Jeśli miałabym polecić tylko jeden przepis na tej stronie osobie, która nie ma większego doświadczenia w gotowaniu a chce przygotować coś wyjątkowego dla bliskich czy gości – byłyby to chyba właśnie muffiny marchewkowe. Jeśli nigdy ich nie próbowaliście, gorąco zachęcam by nie zniechęcać się obecnością marchwi – choć wiem, że jej obecność w słodkim wypieku może budzić kontrowersje to gwarantuję, że jej smaku raczej nie wyczujecie a raz spróbowawszy będziecie do tego przepisu wracać bardzo, bardzo często. To właśnie dzięki temu bowiem składnikowi ciasto jest cudownie wilgotne i nieco mniej słodkie niż to na tradycyjne babeczki – idealnie komponuje się i wydobywa smak i zapach cynamonu oraz orzechów. Dla wszystkich, którzy babeczki z marchewką znają i kochają – spróbujcie proszę tego wariantu na bazie oleju zamiast masła, z orzechami i pyszną kremową masą. Te babeczki są po prostu przepyszne!
Przepis idealnie osłodzi Wam jesienne wieczory, jest bardzo tani i zawsze (naprawdę zawsze!) sie udaje. Idealnie sprawdzi się na przyjęcie gości a wykonanie zajmuje dosłownie kilka chwil.
Do środka takich babeczek możecie wrzucić praktycznie wszystkie suche składniki jakie akurat macie pod ręka – ja dzisiaj dodałam orzechy włoskie, ziarenka maku i pekany ale równie dobrze sprawdzą się rodzynki, kawałki czekolady czy pestki słonecznika lub dyni.
Muffinki możemy z powodzeniem podjadać same, ale to właśnie czapeczka kremu na bazie serka wydobędzie dodatkowy smak tej, jakże jesiennej słodkości. Przyznam, że ten krem jest tak pyszny, że naprawdę trudno zatrzymać się na jednej babeczce!
- 1 1/2 szkl mąki
- 2 szkl startej marchwi (ok 3 duże marchewki)
- 3/4 szkl oleju
- 2 łyżeczki cynamonu
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 jajka
- niepełna szkl cukru (najlepiej trzcinowego)
- łyżeczka ekstraktu z wanilii
- szczypta soli
- dowolne dodatki do ciasta - orzechy, mak, kawałki czekolady itp.
- 100 g kremowego serka (Philadelphia lub odpowiednik)
- 250 g cukru pudru
- 100 g masła
- Piekarnik nagrzać do 180 C (góra-dół)
- Marchew zetrzeć na tarce o grubych oczkach i wymieszać z suchymi składnikami. Dodać olej, lekko roztrzepane jajka oraz ekstrakt waniliowy. Wymieszać łyżką do połączenia składników.
- Do gotowej masy dodać dowolne dodatki (jak orzechy, mak, sezam itd). Ponownie wymieszać.
- Ciasto przelać do papilotek lub sylikonowych foremek na muffinki, nie wypełniając ich po brzegi. Piec ok. 25 min, przed wyjęciem sprawdzić czy są dopieczone drewnianym patyczkiem.
- Masło w temperaturze pokojowej rozetrzeć z cukrem pudrem a następnie ubić na puszystą, jasną masę - najlepiej za pomocą robota kuchennego.
- Dodać serek i ponownie chwilę ubić gotową masę. Na tym etapie powinna być dość sztywna i trzymać kształt.
- Masę w razie potrzeby schłodzić w lodówce a następnie nakładać na babeczki nożem lub szprycą cukierniczą.
9 komentarzy
iza
12 października, 2015 at 09:16przepysznie wyglądaja!
Monika
12 października, 2015 at 11:11Iza, dziekuje Ci – zapewniam, ze przepysznie tez smakuja, zwlaszcza teraz gdy robi sie juz tak chlodno nie ma nic lepszego niz goraca herbatka z takim wlasnie jesiennym ciastkiem! Naprawde to jeden z tych przepisow do ktorych raz sprobowawsze zawsze sie wraca a sa banalnie proste w wykonaniu. Pozdrawiam Cie serdecznie!
gin
12 października, 2015 at 20:08Ciasta marchewkowe są pyszne, a Twoje babeczki prezentują się szczególnie kusząco :)
Monika
13 października, 2015 at 11:27Dziekuje kochana, musisz w takim razie koniecznie sprobowac muffinkow bo jest z nimi zdecydowanie mniej “zabawy” niz z ciastem, ktore badz co badz trzeba rowno przekroic, przelozyc, udekorowac itd. Ja rowniez wszelkiej masci wypieki marchewkowe uwielbiam – a juz w ogole o tej porze roku gdy mozemy je laczyc z cynamonem, orzechami, nasionkami – jakies to wszystko takie jesienne i rozgrzewajace w te chlodne dni :-) I jakie pyszne!
anusiak
5 listopada, 2015 at 13:22o matko jak cudownie wyglądają :) nie miałam okazji spróbować takich nigdzie ale już wiem co będę robić w weekend :D pozdrawiam :)
Monika
8 listopada, 2015 at 18:05Super – bardzo się cieszę, że przepis się przyda! Naprawdę warto je zrobić bo pracy z tym wcale nie dużo a jaki smak! Daj koniecznie znać jak wyszły! Pozdrawiam!
This Site
31 października, 2016 at 06:17I just want to mention I’m all new to blogs and absolutely savored this page. Almost certainly I’m want to bookmark your blog . You really come with tremendous articles. Thanks for sharing your website page.
article source
5 grudnia, 2016 at 22:21It’s not my first time to visit this web site, i am visiting this site dailly and take pleasant data from here every day.|
kamkam
12 sierpnia, 2019 at 18:49czy te muffinki też są z retro przepisu czy już Pani autorstwa??