Tarta z truskawkami na upalne letnie dni

Czy można wyobrazić sobie owoc bardziej kojarzący się z polskim latem niż truskawka? Dla mnie chyba nie. Choć w letnich miesiącach pod dostatkiem mamy przecież różnych owoców – dojrzałych, soczystych i aż nasyconych słońcem, to truskawki właśnie ten magiczny czas w roku rozpoczynają. Zależnie od pogody, ale zazwyczaj już w połowie czerwca od kiedy pamiętam wszędzie było już widać wypełnione po brzegi kobiałki tych pięknie już dojrzałych, czerwonych owoców. Po jak zwykle przydługiej zimie i nie rzadko deszczowej wiośnie, spragnieni witamin i słodkiego smaku lata nie sposób chyba odmówić ich sobie w ilościach wręcz hurtowych, zwłaszcza że i ceny są do takich zakupów w tym czasie bardzo zachęcające. W każde lato również przychodzi taki moment, kiedy apetyt na sezonowe owoce wciąż dopisuje ale żołądek krzyczy już “dość!”. Jedyną wówczas radą jest oczywiście uruchomienie na takim etapie domowej manufaktury przetworów i wypieków z użyciem truskawek właśnie w roli głównej. A sprawdzonych na nie przepisów przecież nie brakuje – od domowych konfitur, musów i soków aż po różnego rodzaju wypieki – torty, placki, babeczki – można wybierać czego tylko dusza zapragnie. Dla mnie osobiscie jednak truskawki najlepiej smakują w swojej naturalnej surowej formie, czyli jako świeży, soczysty owoc. Taki zatem wypiek i dzis zaproponuję.

Pomimo iż tak mocno zakorzeniona w zachodniej tradycji kulinarnej, ciekawostką jest iż truskawka jest tak naprawdę wytworem człowieka i jako taka w przyrodzie nie występuje. Owoc ten to bowiem nic innego jak uprawna mieszanka dwóch odmian poziomek – chilijskiej i wirginijskiej, wyhodowana na zlecenie króla Ludwika XIV przez nadwornego botanika. Jak widać czasem łakomstwo popłaca, bo przecież gdyby nie apetyt francuskiego króla na poziomki w wersji XXL, nie moglibyśmy dziś cieszyć się pięknymi dorodnymi truskawkami a mi dekoracja tarty zajęłaby z pewnością dużo więcej czasu…

Jednym z moich ulubionych przysmaków z dzieciństwa były kruche babeczki dostępne w dwóch wariantach– jedne zamknięte z dwóch stron nadziewane masą budyniową i drugie – otwarte tartaletki nadziewane podobną masą, ale dodatkowo obłożone świeżymi owocami – były tam winogrona, plasterek kiwi, cząstka mandarynki i truskawki właśnie. Wspomnienie to podsunęło mi pomysł na wykonanie podobnego wypieku jednak zainspirowana szalonym posunięciem Ludwika XIV – w wersji XXL i z użyciem jedynie truskawek by w pełni nacieszyć się tymi owocami i przy okazji wykorzystac nadprogramowe ich ilości pozostałe po sobotnich zbiorach.

Choć przepis ma kilka etapów wykonania, zapewniam że wszystko idzie szybko i sprawnie a tarta jest naprawdę prosta w wykonaniu. Wyjęta z lodówki tuż przed podaniem będzie również cudownie schłodzona – w sam raz na lekki deser w upalny letni dzień.

Masę budyniową spokojnie możemy zastąpić taką na bazie serka mascarpone czy śmietany kremówki z żelatyną – będzie również bardzo smaczna, choć moim zdaniem (może z sentymentu) najlepsza jest jednak wersja, którą proponuję poniżej.

Tarta z truskawkami

2015-07-16 09:21:44

Write a review

Zapisz przepis

Drukuj

Czas przygotowania

40 min

Czas gotowania/pieczenia

40 min

Czas przygotowania

40 min

Czas gotowania/pieczenia

40 min

Kruche ciasto na spód

1. 2 żółtka (zachowaj białka!)
2. 300 g mąki pszennej
3. 200 g zimnego masła
4. 100 g cukru pudru
5. szczypta soli

Masa budyniowa (creme patisserie)

1. 300 ml mleka (polecam użyć pełnego)
2. ekstrakt waniliowy lub laska wanilii
3. 3 żółtka jaj
4. 50 g cukru
5. 2 łyżki mąki pszennej
6. 2 łyżki mąki kukurydzianej (jeśli nie mamy takiej pod ręką, proszę zastąpić 1 dodatkową łyżką mąki pszennej)

Do dekoracji

1. świeże truskawki (ok. 0,5 kg)
2. Galaretka (gotowa lub przygotowana samodzielnie z żelatyny i truskawek
3. opcjonalnie: 100 ml śmietany kremówki

Najpierw przygotujemy spód do tarty

1. Mąkę przesiac z cukrem, masło pokroic w kosteczki i nożem przesiekać z mąką i szczyptą soli aż teksturą zacznie przypominać kruszonkę. Na tym etapie dodać dwa żółtka i całość szybko zagnieść. Gotowe ciasto uformowac w kulę i owiniętą w folię spożywczą wstawić do lodówki na ok. 20 min by masło w cieście znów sie schłodziło. Piekarnik nagrzać w tym czasie do 180 C (grzanie góra-dól). Formę do tarty (25 cm) wysmarować masłem i przypruszyć mąką.
2. Schłodzone ciasto rozwałkować na obrys koła i przełożyć do formy (najbezpieczniej jest to zrobic na wałku) a spód nakłuć widelcem. Na ciasto wyłożyć arkusz papieru do pieczenia i wysypać suszoną kaszę, groch lub ceramiczne kulki które sprzedawane sa specjalnie do obciążania ciasta. Tak przygotowaną formę wstawić do piekarnika na ok. 15 min.
3. Po tym czasie papier i obciążenie z formy należy usunąć a na powierzchni ciasta rozsmarować pędzelkiem cienką warstwę białka - zapieczone posłuży jako naturalna izolacja i zapobiegnie zbytniemu nasiąkaniu ciasta. Formę ponownie wstawić do pieca na ok. 15 min aż do zezłocenia.

Creme Patisserie

1. W rondelku wstawić do zagotowania mleko z nasionami lub ekstraktem waniliowym.
2. W czasie gdy mleko się gotuje, z cukru i żółtek ubić kogel mogel, aż do uzyskania puszystej, jasnej masy. Do gotowego kremu przesiać mąkę i delikatnie wymieszać.
3. Gdy mleko zacznie się pienić zdjąć z palnika i powolutku wlewać gorące do masy jajecznej cały czas energicznie mieszając (jeśli mimo wszystko jajko troszkę się zetnie, nie przejmujemy się i po prostu używamy sitka by pozbyć się niechcianych grudek). Gdy wszystko wymieszamy, przelewamy miksturę spowrotem do garnka i przygotowujemy jak klasyczny budyń, czyli mieszamy i mieszamy aż do zagęszczenia (ok. 2-3 min). Gdy masa jest już odpowiednio gęsta zdejmujemy całość z palnika a budyń przekładamy do miseczki, wierzch przykrywając folią spożywczą by zapobiec powstaniu kożucha. Odstawiamy do wystudzenia.

Etapy końcowe

1. Czekając aż wszystko wystygnie, przygotowujemy galaretkę - oczywiście najlepiej samodzielnie i również odstawiamy do przestygnięcia.
2. Gdy zarówno spód tarty jak i masa budyniowa są kompletnie schłodzone, przekładamy masę do formy z kruchego ciasta. Jeśli chcemy uzyskać delikatniejszy krem, na tym etapie budyń mieszamy delikatnie z dobrze ubitą śmietaną kremówką (krok opcjonalny).
3. Całość dekorujemy truskawkami (ja użyłam przekrojonych na pół owoców) a wierzch pokrywamy tężejącą już (ważne!) galaretką. Odstawiamy do lodówki (najlepiej na noc)

http://www.kuchennykredens.pl/